Plenerowy Ślub w Weranda Home

Ślub Carol i Huberta w Weranda Home był rozpoczynającym sezon ślubów wydarzeniem. W związku z tym jadąc na niego mieliśmy naładowane akumulatory, a nasza kreatywność aż kipiała. Wiedzieliśmy, że będzie pięknie, bo Weradna Home położone jest w środku lasu, a okolica tego miejsca jest zjawiskowa. Natomiast to co tam zastaliśmy przerosło nasze najśmielsze oczekiwania.

Garnitu Młodego: BUCZYŃSKI Suknia Młodej: SALON ŚLUBNY NICOLE
Make up: GABA MAKE UP
Florystyka: WIRGINIA PERCZYŃSKA
Miejsce przyjęcia: WERANDA HOME
Oprawa muzyczna: JAN HAUKE
Fotografia Ślubna i Film Ślubny Poznań: MAREK BŁACHNIO – FOTOGRAFIA I FILM

Druhny Panny Młodej i Drużbowie

Cały dzień był znakomicie przemyślany przez Carolę i Huberta. Ponieważ wspaniałe dekoracje wykonane zostały własnoręcznie przez mamę Caroli, wszystko było wykonane misternie. Czerwone dodatki na stołach świetnie się komponowały z elegancką białą zastawą. Niegdyś kojarzyło mi się to połączenie kolorystyczne z barwami narodowymi, ale dziś wiem, że jest to połączeniem czystej , eleganckiej bieli z czerwienia temperamentu jaki charakteryzował moja parę młodą.

Ze względu na to, że Caroli zawsze marzyła o ślubie w iście amerykańskim stylu, więc nie mogło zabraknąć jednakowo ubranych druhen i drużbów. Podczas gdy druhny miały turkusowe zwiewne suknie, drużbowie Huberta ubrani byli w identyczne garnitury ze stylowymi muchami. Weranda Home gwarantuje dla swoich par bardzo przestronny apartament, w związku z tym druhny i Carola miały mnóstwo swobody w czasie przygotować. Natomiast bąbelki Prosecco sprawiły że atmosfera była bardzo swobodna dzięki czemu wspaniałe ujęcia same wpadały do aparatu.

Ceremonia plenerowa na pomoście

Gdy wszystko było już gotowe, goście licznie zgromadzili się na bardzo przestronnym pomoście prowadzącym od głównego budynku Weranda Home, aż po samo jezioro. Białe krzesła ozdobione czerwonymi kwiatami, a także brama wieńcząca całą ceremonie ślubu w plenerze, wspaniale komponowały się wśród zieleni lasu i błękitu jeziora. Gdy muzyka zaczęła wybrzmiewać z głośników ruszył korowód złożony z druhen, drużbów i najbliższej rodziny w tym Huberta prowadzonego przez mamę. Jako ostatni ruszyli Carola i jej tata, a marsz ten zarejestrował z lotu ptaka nasz niezastąpiony w takich sytuacjach dron. Po ceremonii wszyscy ruszyli zgodnie pod budynek główny na przepiękny trawnik i rozłożyste schody, gdzie zaśpiewne zostało tradycyjne sto lat a schłodzony szampan skutecznie ostudził sięgające już zenitu emocje.

Sesja plenerowa w dniu ślubu

Carol i Hubert to pełna energii, pozytywnego myślenia para. Ponieważ są młodzi, dynamiczni i żądni przygód to praca z nimi była czystą przyjemnością. Pomimo, iż dzieli nas ponad dziesięć lat to rozumieliśmy się bez słów, a ich pomysły na realizację ich dnia zgrywały się idealnie z tym jak ja bym to zorganizował. Dlatego widząc przepiękna okolice Weranda Home, oraz miłe dla oka światło nie zastanawiając się długo po obiedzie, ruszyliśmy na krótki spacer w czasie którego wykonaliśmy sesję zdjęciową. W czasie sesji plenerowych w dniu ślubu stawiam przede wszystkim na wspaniały nastrój pary młodej i magiczną aurę oplatającą „zakochańców” . Dlatego sesja taka trwa nie więcej niż 15-20 min, dzięki czemu nikt nie zauważył nieobecności Caroli i Huberta

Zabawa na parkiecie w Weranda Home

Po krótkie sesji DJ zrobił atmosferę na sali tanecznej, a żeby nie było za nudno Państwo Młodzi część parkietową wesela rozpoczęli walcem z udziałem najważniejszych członków rodziny.

Tak toczyło się wesele, aż do białego rana, przeplatane doskonałymi potrawami serwowanymi przez szefa kuchni oraz rozmowami gości na rozświetlonym tarasie.

Sesja narzeczeńska w Bramie Poznania

Z uwagi na to że sesję zdjęciową wykonaliśmy w dniu ślubu postanowiliśmy z nowożeńcami wykonać drugą sesję stylizowaną na kształt sesji narzeczeńskiej. Brama Poznania idealnie wkomponowała się w nowoczesne klimaty, a zdjęcia błyśnięte dodatkową lampą wyszły zjawiskowo na tle zachodzącego za horyzont Warty słońca.