fot. Wojciech Wrazowski
fot. Wojciech Wrazowski
fot. Wojciech Wrazowski
Obrazy, fotografie i filmy towarzyszyły mi już od dziecka, dlatego że mój dziadek Józef był podróżnikiem a ze swoich wypraw przywozili mnóstwo fotografii. Ojciec Henryk natomiast był artystą fotografikiem, znanym z pięknych albumów ze zdjęciami oraz licznych wystaw z podróży z całego świata. Dziś ja kontynuuję tradycje rodzinną, łącząc pasję, doświadczenie i trendy które ciągle ewoluują w branży ślubnej. W fotografii ślubnej uwielbiam to że mogę tworzyć wspomnienia, takie które wywołując uśmiech na twarzy, radość, wzruszenie. Jestem uczestnikiem wielu cudownych i podniosłych chwil , które trwają zaledwie sekundy , ale dzięki moim fotografią, będą zapamiętane na wieczność. Moje kochane pary często powtarzają mi że na ich ślubie byłem jak przyjaciel rodziny, pomocny, tworzący radosna atmosferę, rozładowujący napięcie, ale również nieinwazyjny i dyskretny. Takie słowa to miód na moje serce.
Ale fotografia to nie wszystko co uwielbiam robić. Dzięki mojej niezastąpionej ekipie dwóch wspaniałych i mega kreatywnych pomocników (Krystiana i Julity) tworzymy także filmy ślubne, które są wspaniałym uzupełnienie do jakże niezastąpionych fotografii.
Jesteśmy jak rodzina, która zawsze się wspiera. Rozumiemy się bez słów i dlatego w czasie pracy nie przeszkadzamy sobie i nie wchodzimy w kadry. Wręcz przeciwnie: zawsze sobie pomagamy co sprawia że nasza praca jest nieinwazyjna a atmosfera przesympatyczna!
Zawsze powtarzam że filmy są jak dobre wino nabierają wartości po miesiącach a nawet latach. To upływający czas wymazuje nam z pamięci istotne szczegóły, detale, gesty. Takie które tylko film może nam przypomnieć. Naszą złota zasada jest fakt tworzenia zdjęć i filmów: ciekawych, o niepowtarzalnych kadrach, owiniętych w artystyczną wizję , pięknych.
Kochamy nasze pary za to że nam zaufały, a w zamian wkładamy całe nasze serducha w wykonywaną pracę!